Ofiary przemocy seksualnej
Małgorzata Bujak
Każdego dnia staczają walkę o
siebie o odnalezienie swojej tożsamości. Szukają równowagi.
Poszukiwacze sensu, starają się znaleźć choćby jedno wytłumaczenie,
logiczne wytłumaczenie tego co im się przydarzyło. Napotykają na
niezrozumienia, napotykają na ból, napotykają na dezinformacje.. zagubione
tracą powoli nadzieję, odchodzą w ciemny kąt pokoju i się tam zamykają.
Rodzina otoczenie, wymaga od nich zapomnienia o krzywdzie, która boli, która
nie pozwala im spać, powoli umierają, umierają.. gdy fizycznie żyją.
Dopasowują się do narzuconego im, milczenia, myślą, że tak trzeba, skoro
wszyscy im to powtarzają. Nie mając swojej tożsamości zdania o sobie samym,
robią to.. co oczekują od nich inni, robią to czego nie chcą, robią
wszystko żeby jak najdalej uciec od samego siebie. Robią wszystko żeby spełnić
te oczekiwania, tak jakby służyły do spełniania życzeń, pragnień innych.
Każdy dzień, zaczyna tracić sens. Ich walka teraz to walka o to.. żeby nie
być sobą, uciekają przed prawdą, przed tym ciemny "ja", przed
sekretami, przed "nim". Powraca we snach, powraca w twarzach innych,
powraca, ten znany ból, to samo.. wraca. Zabiera ich energie każdego dnia. Im
bardziej boli, tym większe pragnienie ucieczki..
Wieczne te same pytania bez odpowiedzi, spotkania niesprawiedliwość i
pytanie... "dlaczego ja??", "co zrobiłam źle", co takiego
jest we mnie złego??"
Wieczne poczucie winy, wstyd... unikanie spojrzenia nawet w lustrze.
To smutna prawda, którą my ludzie odkładamy na półkę gdzieś wysoko i
udajemy, że tego nie ma. Wtedy pewnego dnia, spada nam na głowę, dotyka nas
bezpośrednio. Zaczynamy się zastanawiać co dalej...
Poruszanie trudnych i bolesnych ale za to jakże ważnych kwestii to często
uderzanie w mur obojętności. Szczególnie temat wykorzystania seksualnego, to
temat, który często się omija, lub udaje, że nie ma. Można zauważyć
jedynie czasowe zainteresowanie, które potem blednie i znowu jest jak było.
Ludzie ofiarę przemocy seksualnej traktują jak wyklętą, jak kogoś złego.
Nie myślą o sprawcy. Nie umieją zrozumieć w jaki sposób ona mogła na to
pozwolić. Nie umieją zrozumieć dopóki nie zacznie dotyczyć ich to bezpośrednio.
Kim są ofiary? Kim oprawcy?
Bardzo często, panuje fałszywy pogląd, że problem ten dotyczy marginesu społecznego.
Nie jest to prawdą. Należy podkreślić, że wykorzystanie seksualne może
przydarzyć się każdemu: dziewczynce, chłopcu, kobiecie, mężczyźnie, w każdym
wieku, w każdej kulturze, w każdej społeczności. Nie ma znaczenia, czy dana
osoba jest bogata, biedna, stara czy młoda. Sprawcą może być każdy, zwracam
uwagę, że nie ma znaczenia czy są to ludzie czarujący, atrakcyjny, przyjazny
itp. Nie ma znaczna grupa społeczna czy etniczna, nie ma znaczna wykształcenie,
każdy może być pedofilem. Często ofiary cierpią we własnych domach,
krzywdzone przez bliskich, często w tak zwanych "dobrych domach".
Zazwyczaj oprawcy pochodzą z kręgu osób, z którymi ofiara ma kontakt na co
dzień: kolega, sąsiad, szef, nauczyciel, kolega z pracy. Bardzo często jest
to ktoś z członków rodziny bliższej i dalszej: ojciec, wujek, dziadek, teść,
brat, brat przyrodni, szwagier, kuzyn. Rzadko kiedy oprawca nie jest znany
ofierze.
Panuje stereotyp, że ofiarą nie mogą być chłopcy, co jest nie prawdą. Pogląd,
że chłopcy nie mogą być ofiarami sprawia, że bardzo często sami potem stają
się oprawcami, ponieważ nikt nie udzielił im pomocy, bądź sami jej nie
szukali. Należy zauważyć, że 80% agresorów było ofiarą przemocy
seksualnej w przeszłości, co oczywiście ich nie usprawiedliwia, ale częściowo
wyjaśnia ich postępowanie.
Chłopcy, którzy byli molestowani, jeśli sprawcą była kobieta bardzo często
jest to postrzegane jako "inicjacje męskości" natomiast jeśli
sprawcą był mężczyzna często maja problem w odnalezieniu swojej tożsamości
seksualnej.
Wina, wstyd... i milczenie.
Ofiara przemocy seksualnej nie mówiąc otwarcie, w głębi duszy zadaje sobie
pytania:
Czy to nie stało się trochę z mojej winy?
Czy nie mogłam tego uniknąć ?
Czy ktoś inny będąc w takiej sytuacji umiałby poradzić sobie, sprzeciwić
się, uciec ?
Wstyd u ofiar jest tak duży, że mogą nie być w stanie opowiedzieć co się
stało, nawet terapeucie, ofiary często unikają rozmowy o tym co się stało.
W takich sytuacjach ofiara sądzi, że ktoś pomyśli o niej źle jak się
dowie, o tym co jej się przydarzyło. W momencie, gdy jest wychowywana w społeczeństwie,
gdzie się nie mówi o tym, milczy.. wstyd się jeszcze bardziej potęguje.
Poczucie winy pojawia się gdy, ofiara czuje, że to jej wina, ponieważ wydaje
jej się, że jej zachowanie spowodowało to co się stało.
Ofiara myśli, że zrobiła coś złego. Dzieje się to dlatego, że sprawca
stosuje różnego rodzaju techniki, które sprawiają, że ofiara czuje, że brała
w tym udział z własnej woli.
Są to między innymi.
a) Rozwijanie przyjaznych stosunków z przyszłą ofiarą w celu wzbudzenia
zaufania
b) Normalny kontakt fizyczno-werbalny ( przyjacielski uścisku, głaskanie włosów)
nie wzbudzający podejrzeń
c) Kontakt seksualny - ofiara znajduje się w podobnej sytuacji jak królik
przebiegający nocą przez ulicę w świetle samochodu: sparaliżowany, osłupiały,
niezdolny zareagować, daje się przejechać przez samochód. Sprawca jest świadomy
tego co zrobił.
d) Kontynuacja wykorzystywania seksualnego
Jeśli ofiara czuje się w taki sposób, może nie zgłosić przestępstwa,
ponieważ będzie czuć się odpowiedzialna. Może się bać, że ludzie jej nie
uwierzą, bać się ich reakcji, bać się sądu, policji, reakcji najbliższych.
Bardzo często się zdarza, że napastnik kontynuuje swoje poczynania dzięki
milczeniu ofiary na skutek wzbudzenia w niej wstydu, poczucia winy, gróźb.
Rzadko kiedy to milczenie zostaje przerwane. Często wykorzystywanie pozostaje
całkowitą tajemnicą ofiary przez długi czas, czasami przez całe życie.
Zachowując milczenie, ofiara staje się sprzymierzeńcem sprawcy mimo bez własnej
woli. Fakt ten wzmacnia poczucie winy i pogardy wobec jej samej.
Reakcja otoczenia
Większość psychologicznych uszkodzeń jakie ofiara doświadcza nie pochodzi z
samego faktu napaści, najbardziej szkodliwe są reakcje na jakie napotyka. Myślę,
że wielu krzywd można by uniknąć, gdyby nie niewłaściwe zachowania. Smutne
jest, że do dzisiaj można spotkać w społeczeństwie ludzi, którzy uważają,
że gwałt w niektórych przypadkach się należy ofiarom.
"Sytuacja zniewagi i złości oraz ochrona napastnika nie jest niczym
niezwykłym, niestety. Ukazanie najbardziej popularnego nauczyciela, duchowego
przewodnika społeczności jako sprawce złych czynów może sprawić, że wielu
ludzi stanie w jego obronie. Ofiara/oskarżyciel może być odrzucona, zagrożona,
oskarżona o bycie złą osobą lub szaloną, chorą. Może być fizycznie napiętnowana
i będzie musiała użyć ogromnej siły w dążeniu do sprawiedliwości i
przeciw stawieniu się takiej sytuacji." [Jennifer Merrill]
Fundamentalne znaczenie ma reakcja otoczenia, bliskich.
Pomoc
Ofiary molestowania mogą prowadzić normalny zdrowy tryb życia. Mogą się
nauczyć wypuszczenia bólu, zmniejszenia konsekwencji jakie wywołało
molestowanie. Czasem potrzebny jest odpowiedni terapeuta, czasem odpowiednia książka,
czasem pomaga czas. Nie sugeruje, że zapominają o tym co się stało, bo nigdy
nie zapomną. Jednakże z pomocą rodziny, przyjaciół i lekarzy przechodzą
przez to i żyją dalej.
Ofiara musi przestać słuchać wewnętrznego głosu, który utwierdza ją w
wstydzie, winie i posłuchać głosu prawdy, który zaprowadzi ją do uwolnienia
od tragedii.
Musi również zejść z drogi bez wyjścia proponowanej w dobrym celu, ale
przez osoby niekompetentne: to niemożliwe, zapomnij o tym, trzeba przebaczyć,
przestań się skarżyć, użalać.
Kiedy poszukać pomocy?
Jeśli ty lub ktoś tobie bliski doświadcza:
· Braku poczucia bezpieczeństwa, łatwo się denerwuje
· Nawrotów wspomnień dotyczących wydarzenia
· Koszmarów nocnych
· Kłopotów ze snem
· Wpada w płacz
· Fizyczne objawy: ból głowy, brzucha...itp.
· Kłopotów z koncentracją
· Odczuwa niepokój związany zainteresowaniem seksem lub brak zainteresowania
W jaki sposób pomaga terapia?
Terapia pomaga poprzez stwarzanie bezpiecznego miejsca, gdzie pacjenci pracują
nad swoimi uczuciami: złości, strachu, bezradności i pokonują uczucia przytłoczenia,
izolacji.
W czasie terapii, wyjaśnia się ofierze, że nie jest ona ani winna ani
odpowiedzialna za to co się zdarzyło. Nie była ona w stanie odgadnąć
strategii sprawcy.
Terapia pomaga w odnalezieniu innych rzeczy, które blokują powrót do zdrowia,
takie jak:
· Przekonań na temat napaści
· Wcześniejsze doświadczenia powiązane z przemocą
· Ostanie straty, takie jak: rozwód, śmierć bliskiej osoby, stres w pracy,
choroba
· Historia molestowania seksualnego pochodząca z dzieciństwa
· Kłopoty z łaknieniem i problemy związane z wyglądem twojego ciała
· Ukrytą depresje
· Ukryte zaburzenia związane z niepokojem
Zakończenie
Na zakończenie chciałabym napisać od siebie, że powrót do zdrowia jest możliwy.
Trzeba szukać tych osób, które pomogą. Zostawiać te, które się boją i
ich to przerasta. Pamiętać o tym, że to jest Twoje życie i że nikt nie
podejmie za Ciebie decyzji jakie ono będzie. Mimo, że może się wydawać, że
przechodzi się przez samo bagno i że gorzej już być nie może. Potem jest
lepiej i potem można oddychać i być wolnym.